W 2000 roku pojawiły się sny, które zacząłem zapamiętywać, zapisywać i analizować. W odczytywaniu ich znaczenia pomogły mi między innymi mandale, które regularnie rysowałem. Od tamtej pory powstało ich kilkaset. Czytając Gustava Junga, Stanislava Grofa czy Arnolda Mindella odkryłem, jak istotna jest w życiu każdego człowieka sfera nieświadomości. Zacząłem przyglądać się całemu spektrum procesów psycho-fizycznych, których źródło trudne było do ustalenia, a które intensywnie wpływały na moje życie.
W 2013 roku trafiłem na krótki kurs Metody Odpinania, który pomógł mi zintegrować moją wiedzę na temat nieświadomych procesów. Tym samym dostałem narzędzie, dzięki któremu połączyłem teorię z praktyką. Aby pogłębić znajomość Metody Odpinania i zakres jej działania, zdecydowałem się na roczny kurs trenerski u Małgorzaty Wołukanis (twórczyni metody). Był to czas intensywnej pracy, polegającej na: oczyszczaniu własnych wzorców rodowych, różnego rodzaju medytacjach, ćwiczeniach oddechowych i bioenergetycznych. Miałem też możliwość praktycznego zastosowania tej metody na innych członkach kursu oraz osobach przyprowadzanych z zewnątrz.
Komplementarną ścieżką rozwoju stała się dla mnie praktyka Chi Kung, pochodząca z Chin metoda pracy z energią, ciałem i umysłem.
Po ukończeniu kursu otrzymałem certyfikat trenera i zdobyłem odpowiednie kwalifikacje, by pracować tą metodą z osobami potrzebującymi pomocy.